Aklimatyzacja w górach – na to musisz uważać

Czy wiesz, że przeciętny człowiek udając się helikopterem na Mount Everest umarłby już po kilku minutach? Ma to związek z obniżonym ciśnieniem oraz zmniejszonym stężeniem tlenu w powietrzu. Nieprzygotowani turyści odczuwają dolegliwości typu osłabienie czy ból głowy już na wysokości około 2000 metrów n.p.m. Na szczęście można uniknąć objawów poprzez stopniowe wchodzenie w proces aklimatyzacyjny.

Na czym polega aklimatyzacja wysokogórska?

Polega ona na stopniowym przyzwyczajaniu organizmu do warunków niedoboru tlenu. Dzięki temu można zapobiec ryzyku zachorowania na śmiertelnie niebezpieczne choroby, takie jak wysokogórski obrzęk mózgu lub ostrą chorobę górską. W czasie aklimatyzacji organizm człowieka adaptuje się do zastanych warunków poprzez przyśpieszenie częstotliwości oddechu oraz zwiększenie jego głębokości, a także wzrost tętna i produkcji czerwonych krwinek. Poza tym do zmieniających się warunków dostosowują się mięśnie oraz poszczególne organy. Zanim dojdzie do pełnej aklimatyzacji, mogą pojawić się liczne objawy, takie jak m.in. osłabienie, obniżenie koncentracji czy pogorszenie procesów pamięci. Turyści nocujący na dużych wysokościach mają również problem z bezsennością – często budzą się w nocy, gdyż organizm z powodu niedotlenienia nie jest w stanie przejść w fazę głębokiego snu. Na szczęście dokuczliwe dolegliwości po pewnym czasie znikają – pod warunkiem, że proces aklimatyzacji przebiega prawidłowo.

Na co uważać, aby aklimatyzacja przebiegała właściwie?

Proces aklimatyzacji wymaga przestrzegania pewnych reguł. Przede wszystkim warto przed udaniem się w wysokie góry spędzić co najmniej kilka dni w niższych pasmach górskich, na wysokości około 2000-3000 metrów. Ważne jest następnie to, aby pamiętać w czasie wyprawy o odpowiednim nawodnieniu organizmu oraz uzupełnianiu zużywanych pokładów energii. Należy pić co najmniej 4 litry płynów w ciągu dnia. Może być to woda mineralna, ale jeszcze lepiej sprawdzają się napoje izotoniczne, które pozwalają na bieżąco uzupełniać niedobory witamin oraz soli mineralnych. Do jedzenia warto natomiast zabrać posiłki wysoko węglowodanowe, które szybko dostarczą energii oraz glukozy do organizmu. Najlepsze pod tym względem będą np. batony, czekolady, makarony czy banany.

wspinaczka

Należy następnie pamiętać o tym, aby dostosować tempo wędrówki do własnych możliwości. Nie są wskazane nagłe przyśpieszenia w celu dorównania innym towarzyszom wyprawy. Należy także wystrzegać się wszelkich produktów, które dodatkowo osłabiają organizm – jest to przede wszystkim alkohol, papierosy i inne używki. W wysokich górach obowiązuje poza tym żelazna zasada „wspinaj się wysoko, śpij nisko”. Opiera się ona na założeniu, że należy wychodzić w ciągu dnia na wyższe szczyty, a następnie schodzić niżej do bazy noclegowej. Dzięki temu organizm otrzymuje sygnał, aby przygotować się do warunków niedoboru tlenu i zaczyna przyśpieszać produkcję czerwonych krwinek. Ważne jest również to, aby stopniowo zwiększać wysokość – każdego dnia o nie więcej niż 300 do 500 metrów. Warto ponadto pamiętać o częstym wypoczynku podczas pobytu w bazach, unikając niepotrzebnych aktywności.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *